Tytuł posta to slogan z jesiennej kampanii reklamowej C.H. Wola Park sprzed kilku lat. Zawsze gdy poczuję pierwszy chłód to sobie o nim przypominam, i wtedy już wiem, że trzeba przeorganizować szafę, powyciągać cieplejsze rzeczy, oddać beżowy płaszcz do czyszczenia, kupić nowe rękawiczki, bo właśnie nadeszło, to co zawsze nadchodzi. Nieuchronnie. Jesień...
Jestem normalna, i oczywiście tak jak wszyscy żałuję, że lato się skończyło,
a perspektywa kolejnych ciepłych dni jest raczej daleka. Staram się jednak nie marudzić,
bo to nie jest proces kreatywny, tylko szukać pozytywów każdej sytuacji .
Jesień jest zdecydowanie moją ulubioną porą roku jeśli chodzi o robienie zakupów,
oglądanie nowych kolekcji, robienie zdjęć czy szukanie inspiracji.
To czas kiedy zawsze przypominam sobie, że można zaszaleć z dodatkami, makijażem i kolorami, łapię chęć na przefarbowanie włosów na rudo, więcej czasu poświęcam na wybór ubrania; podczas gdy latem wyznaję zasadę, że ma być przede wszystkim wygodnie i najlepiej czarno-biało:P
W tym roku przeglądanie zdjęć z pokazów i kampanii jest prawdziwą ucztą, jest niesamowicie dużo pięknych kolekcji! Jednak gdybym mogła wybrać tylko dwie spośród tegorocznych propozycji na jesień, które mogłabym dostać, z pewnością byłaby to projekty Dolce & Gabbana oraz nowa linia Marlies Dekkers,
bo piękne outfity zasługują na równie piękną bieliznę.
W obu tych propozycjach zachwycają mnie detale, kolory oraz świetne kampanie- czuję, że czerwona koronka Dolce & Gabbana będzie mi się śnić po nocach, więc chociaż ją odwiedzę w butiku,
bo wybieram się niedługo na urlop do Włoch:)
Zdjęcia pochodzą z oficjalnych kampanii Dolce& Gabbana i Marlies Dekkers.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz