22.07.2013

geometrics

Martę z Fairy Detailes znacie z tego posta, jako, że jedna z jej licznych pasji jest robienie biżuterii, poprosiłam ją o krótki tekst o tym jakie dodatki inspirują ją w tym sezonie:


 
Lato to moja ulubiona pora roku w kwestii doboru akcesoriów. 
Z wielką ulgą zrzucam ciepłe warstwy ubrań, by światło dzienne mogły ujrzeć moje nowe błyskotki. 
W tym sezonie bardzo ciężko jest mi wskazać mój ulubiony trend, 
ponieważ podoba mi się absolutnie wszystko! Z jednej strony uwielbiam minimalizm 
– monochromatyczne dodatki, geometrię i umiar – 
ale z drugiej totalnie daję się ponieść wyobraźni w kwestii faktur i kolorów!

Jestem zauroczona letnią kolekcją Dolce & Gabbana 
– paleta barw i deseni wydaję się być tu niczym nieograniczona, 
to samo tyczy się oczywiście dodatków. 
 Moja uwaga skupiła się na genialnych, multikolorowych kolczykach z frędzli, pomponów i kamieni. 
Te nieco barokowe formy znamy już z ubiegłego lata, ale wydaje mi się, 
że to właśnie w tym sezonie podbiją ulice! 
Odpowiedniki sieciówkowe są nieco uboższe, niekiedy wręcz tandetne, 
ale stanowią świetną bazę do hand made'owych przeróbek
Wystarczy doczepić do nich kilka frędzli i pomponów w kontrastowych kolorach
 i oryginalna biżuteria jest w naszym zasięgu!

Co roku stawiam także na minimalistyczne i geometryczne formy
 – duże i ciężkie bransolety, geometryczne figury na długich łańcuszkach,
kolczyki o prostym kształcie, ale zaskakującym kolorze. 
Minimalizm sprawdza się zawsze i wszędzie 
– pasuje na każdą porę roku czy okazję,
 świetnie sprawdzi się do prostych stylizacji uzupełniając look
 lub do tych bardzo fikuśnych strojów nie zakłócając całej stylizacji. 
To właśnie dlatego uważam, że w minimalistyczną biżuterię warto inwestować i tak też robię. 
W tym sezonie zachwyciła mnie konsekwencja domu mody Fendi w kompletowaniu dodatków: 
od biżuterii, przez torby, po buty. 
Proste bransolety w kolorowe geometryczne wzory 
czy buty przypominające architektoniczną konstrukcję to strzał w dziesiątkę!

13.07.2013

minty summer





Lato jest chyba jedyną porą roku w Polsce, kiedy kolor na ulicy jest czymś oczywistym. 
Tęczowe paznokcie czy wyraźne usta są czym powszednim, 
ale może warto zaszaleć i pójść o krok dalej. 
Kolorowe tusze do rzęs właśnie teraz wyglądają najfajniej, na słońcu dobrze je widać 
( genialny jest ten miętowy Chanel!) ,podobnie mieniące się tęczowo cienie czy róże. 
Be inspired:)







Makijaż wykonała Julita  z Pracowni Wizażu.
Modelka: Agnieszka
Tunika i kołnierzyk: wanila.pl

Make-up: błyszczyk Maybelline, tusz niebieski Sephora, tusz miętowy Chanel L'ete Papillon, róż Benefit kolor Hervana, podkład Matis, korektor Benefit - boiing, rozświetlacz Benefit - High Beam, cienie Inglot– morelowy, Karaja - miętowy.

1.07.2013

nude nerd

Są takie modele okularów, które są czymś więcej niż tylko narzędziem do korekcji wzroku, 
są pięknym akcesorium potrafiącym zrobić cały look. 
Dobrym przykładem są choćby słynne kocie oprawki Toma Forda, które na pewno znacie; 
miało je na sobie wiele pięknych i medialnych kobiet, w tym nawet Doda:) 
Cokolwiek ma się na sobie nie ma znaczenia, każdy zwraca uwagę głównie na okulary.
Gdy zobaczyłam te zdjęcie Bianci Balti w cielistych okularach wiedziałam, 
że muszę je przymierzyć, a gdy przymierzyłam- że będą moje:) 
Ten model spełnia kilka założeń które miałam w stosunku do okularów:
 nie chciałam czarnych, banalnych ani zbyt poważnych, 
z drugiej strony nie chciałam też wyglądać jak ,,sexy sekretarka" 
 więc kocie kształty nie wchodziły w grę:P 
I chciałam sporej szybki,żeby uniknąć złego widzenia z dołu.
Okulary są bardzo oryginalne, mają prawie taki sam kolor jak moja skóra, 
są matowe, dość duże, trochę w klimacie lat 50tych, na pewno zwracają uwagę, 
co jest i dobre i złe zarazem- muszę teraz być ,,milsza dla ludzi" bo łatwiej mnie zapamiętują:P